Przed nami kolejny spacer z leśnikiem

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu i Nadleśnictwo Elbląg zapraszają na drugi z tegorocznych rowerowych spacerów z leśnikiem. Zbiórka przy siedzibie Nadleśnictwa Elbląg (ul. Marymoncka 5) o godz. 17.00 we wtorek 23 maja.

Rowerowe spacery z leśnikiem to impreza, podczas której można aktywnie spędzić czas w lesie. W jej trakcie poznamy jego tajemnice dzięki fachowemu komentarzowi leśnika. Wszystko to odbędzie się podczas krótkiej wycieczki szlakami i ścieżkami Bażantarni na terenie leśnictw Dąbrowa i Dębica. W ciągu 2 godzin przejedziemy – czasami także pospacerujemy z rowerami – do 10 kilometrów, podczas których zdrowo spędzimy czas w zielonym otoczeniu przyrody.

Organizator informuje, że w przypadku ekstremalnych zjawisk pogodowych (huragan, ulewa, burza) impreza może zostać odwołana. Informacja o odwołaniu imprezy ukaże się na stronie internetowej MOSiR.

Partnerem spacerów z leśnikiem jest Nadleśnictwo Elbląg.

Tekst i fot. MOSiR

Już po raz czwarty można było wesprzeć elbląskie hospicjum „na sportowo“. W Bażantarni odbył się IV Bieg i Marsz Nadziei, z którego dochód wesprze placówkę. Zobacz zdjęcia.

Biegnący ludzie

– Chcemy pokazać hospicjum, co robimy, uwrażliwić społeczeństwo na ludzi chorujących nieuleczalnie, na chorobę nowotworową. I przy okazji zebrać środki, które wspomogą hospicjum. Przeznaczymy je głównie na sprzęt, remonty, poprawienie komfortu życia pacjentów w naszym hospicjum – mówiła Wiesława Pokropska, dyrektor elbląskiego hospicjum im. Aleksandry Gabrysiak.

Dziś (14 maja) polana w Bażantarni miała tylko jeden kolor: żółty. To kolor żonkila – kwiatu będącego symbolem życia. W elbląskiej Bażantarni 300 osób wystartowało w Biegu i Marszu Nadziei – zawodach sportowych mających na cel zebranie pieniędzy na funkcjonowanie elbląskiego hospicjum. Ale nie wynik sportowy był ważny – najważniejszy był udział i wsparcie elbląskiej placówki.

– Chętnie biorę udział w imprezach charytatywnych. Kolega mnie namówił i przyjechaliśmy z Gdańska. Elbląski bieg będzie naszym pierwszym startem tutaj – mówiła Grażyna Łubowska z Gdańska.

– Warto wziąć udział, bo te pieniądze idą na szczytny cel – dodał Krzysztof Tymiński.

– Mój zięć i moja córka są lekarzami w hospicjum. Nie musieli nas namawiać, tym bardziej, że moja mama była pod opieką hospicjum. Potrzebowała takiej opieki. Przez udział w dzisiejszych zawodach chcieliśmy wesprzeć tę bardzo dobrą inicjatywę – mówili Małgorzata i Krzysztof Spiekowie. – To nasz pierwszy bieg. Spodziewamy się dobrej zabawy.

– Do startu skłonił mnie szczytny cel i to, że można nagłośnić potrzebę i konieczność istnienia samego hospicjum. Sprawienia, żeby ludzie przestali się hospicjum bać, bo w tym miejscu są ludzie, którzy doskonale opiekują się osobami chorymi. Trzeba o tym wiedzieć, trzeba to wspierać – dodała Anna Skalska.

Uczestnicy mieli do wyboru dwa dystanse biegu na 5 i 10 kilometrów (do byłego Mostka Elewów i z powrotem) lub 3 kilometry marszu przez Górę Chrobrego. Dzieci rywalizowały na krótszej trasie zlokalizowanej na dużej polanie w Bażantarni. Wszyscy na mecie otrzymali medale, w pakiecie startowym okolicznościowe koszulki, a sześć najlepszych osób w biegu na 5 i 10 km wśród kobiet i mężczyzn – statuetki.

Organizatorami imprezy byli: Stowarzyszenie na rzecz Hospicjum Elbląskiego, Stowarzyszenie Krzewienia Sportu El Aktywni i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Czołowa klasyfikacja open

5 km kobiet:

  1. Martyna Waśniewska
  2. Agnieszka Stolarów
  3. Natalia Kühn
  4. Izabela Gutowska
  5. Daria Lubianiec
  6. Agnieszka Pajek-Sielicka

5 km mężczyzn:

  1. Michał Trębacz
  2. Artur Grocki
  3. Artem Maltsev
  4. Sylwester Syrocki
  5. Robert Popielarczyk
  6. Hubert Sielicki

10 km kobiet:

  1. Alicja Pakieła
  2. Ewelina Lahm
  3. Magdalena Ziemińska
  4. Ada Kotulska
  5. Bożena Znarowska
  6. Anna Szałach

10 km mężczyzn:

  1. Adam Serocki
  2. Tomasz Hapke
  3. Andrzej Stefański
  4. Sebastian Szałach
  5. Łukasz Kozłowski
  6. Piotr Lewandowski

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl była patronem medialnym IV Biegu i Marszu Nadziei

Tekst i fot. portEl.pl

Wycieczka do Marzęcina, gdzie w zeszłym roku ostatecznie potwierdzono istnienie najniżej położonego miejsca w Polsce (2,2 metra p.p.m) rozpoczęła nowy, 10 już, sezon Miejskich Wycieczek Rowerowych.  Na zimowy – tylko kalendarzowo – wyjazd przybyły 33 osoby, które w prezencie noworocznym otrzymały odblaskowe opaski MOSiR. Zobacz zdjęcia.

Grupa wyjechała z Elbląga ulicą Stawidłową i Radomską, żeby po chwili osiągnąć Bielnik Pierwszy. Stąd ruszyliśmy po betonowych płytach do Bielnika Drugiego, skąd popychani luksusowym wiatrem ruszyliśmy na północ do Marzęcina. Tutaj bowiem, a dokładnie na polach nad tą wsią znajduje się co najmniej kilka miejsc poniżej 2 metrów, czyli więcej niż w podelbląskich Raczkach Elbląskich.

Jako że przy ruinach marzęcińskiej śluzy wałowej i wrót przeciwpowodziowych – gdzie czekało nas spotkanie z geodetą, Panem Jackiem Grossem, Starostą Nowodworskim – zjawiliśmy się nieco za szybko, to zdążyliśmy także obejrzeć ten obszar. Na razie nie jest on w żaden sposób oznakowany, ale to niebawem się zmieni.

A że się zmieni to wiemy z wypowiedzi Pana Starosty, który specjalnie przyjechał do Marzęcina opowiedzieć nam o kulisach pomiarów, które doprowadziły do oficjalnego stwierdzenia faktu depresji przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii w Warszawie. Same badania terenowe były prowadzone przez Pana Jacka Grossa i historyka Pana Edmunda Łabieńca.

W tym miejscu wysłuchaliśmy też opowieści jadącego z nami Leszka Marcinkowskiego, przewodnika i prezesa elbląskiego oddziału PTTK. Od niego dowiedzieliśmy się wielu szczegółów na temat pozostałości śluzy, która teraz stoi na suchym lądzie i ma status trwałej ruiny.

Po wysłuchaniu tych opowieści był dobry moment na rozdanie słodyczy przygotowanych przez Gminę Elbląg.  Wkrótce nasz postój dobiegł końca i ruszyliśmy w dalszą drogę.  Wiatr, który był naszym sprzymierzeńcem teraz utrudniał nam jazdę i tak było do samego Elbląga. Jednak grupa spokojnie sobie poradziła z tym zjawiskiem i przez Solnicę i Jazową dotarliśmy na przedmieścia Elbląga. Ominęliśmy wjazd gruntową ulicą Nizinną i na  Stare Miasto wjechaliśmy ulicami Żuławską i Warszawską. Nasza 44 km jazda zakończyła się w miejscu startu, czyli przy napisie Elbląg nad rzeką Elbląg.  

Tutaj każdy z uczestników posiadający książeczkę turystyki kolarskiej PTTK otrzymał okolicznościowy stempel i wszyscy rozjechali się do domów. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za spokojną i bezpieczną jazdę, a szczególne podziękowania kierujemy dla Pana Jacka Grossa za poświęcenie swojego czasu rowerowej grupie.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Na kolejnej Miejskiej Wycieczce Rowerowej widzimy się jeszcze w styczniu, a dokładnie 29 stycznia. Będziemy jechać i kwestować dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w ten dzień będzie miała swój wielki finał. Tematem wycieczki  będzie nowa rzeka Elbląg. Szczegóły niebawem.

Tekst i fot. MOSiR

Bawiliście się kiedyś w podchody? Już w tę sobotę będziemy mogli przypomnieć sobie czasy dzieciństwa oraz zapoznać z ideą tej zabawy swoje dzieci. W sobotę, 8 października, rozpoczyna się kolejny sezon biegów na orientację, które przypominają właśnie zabawę w podchody. Start o godz. 10 w parku Modrzewie, przy leżakach, w okolicy placu zabaw. Zapisy będę prowadzone na miejscu, a udział jest bezpłatny.

Biegi na orientację są cykliczną imprezą organizowaną przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu oraz Elbląski Klub Orienteringu Gryf.

Podczas każdego spotkania organizatorzy dopasowują trasę do wieku uczestników oraz ich doświadczenia w biegach na orientację. Przez cały sezon rozegrane zostaną 4 imprezy w kolejnych porach roku. Zawodnicy będą walczyć każdorazowo o medale, które przyznawane będą w kilku kategoriach: kobiety, mężczyźni, dzieci (z podziałem na wiek) oraz rodziny.

W zabawie może wziąć udział każdy. Można biegać, można chodzić, można spacerować z kijkami, indywidualnie, z rodziną, ze znajomymi, a nawet z psem. Zasady są bardzo proste, ponieważ celem każdego uczestnika lub uczestniczki jest pokonanie trasy poprzez odnajdywanie ukrytych w parku punktów kontrolnych. Do pomocy uczestnicy mają szczegółową mapę.

Regulamin i terminy zawodów dostępne są na stronie mosir.elblag.eu.

Tekst i fot. MOSiR

Polska złota jesień towarzyszyła uczestnikom przedostatniego w tym roku rowerowego spaceru z leśnikiem. Deszczowe chmury ustąpiły miejsca słońcu, które malowało pięknymi kolorami październikowy las. Zobacz zdjęcia.

Nasza trasa prowadziła od siedziby Nadleśnictwa Elbląg żółtym szlakiem do starego młyna na Kumieli na ulicy Waryńskiego, następnie pojechaliśmy ulicą Okrężną i Jagodową do szlaku GreenVelo, którym wróciliśmy do Bażantarni, gdzie zjechaliśmy do dawnego mostka Elewów, aby czerwonym szlakiem wrócić na polanę z wiatami, gdzie nasz spacer się zakończył.

Naszym fachowcem na trasie był Jan Piotrowski, starszy specjalista ds. komunikacji i promocji  w Nadleśnictwie Elbląg. Podczas wycieczki dowiedzieliśmy się wielu leśnych ciekawostek z uwzględnieniem trwającego właśnie sezonu grzybobrania.

Na ostatni w tym roku  rowerowy spacer z leśnikiem zapraszamy 18 października o godzinie 17:00. Naszą krótszą nieco jazdę zakończymy ogniskiem na które każdy przynosi prowiant we własnym zakresie. Miejscem zbiórki będzie Marymoncka 5, czyli siedziba Nadleśnictwa Elbląg.

Pomruki burzy a potem lekki deszcz towarzyszyły grupie spacerowiczów, którzy spotkali się przy siedzibie Nadleśnictwa Elbląg, by uczestniczyć w ostatnim wakacyjnym ,,Spacerze z leśnikiem” zorganizowanym w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR-em 2022”.  Tym razem grupa miała okazję przejść się szlakiem niebieskim w kierunku dawnego mostka Elewów, a potem wrócić szlakiem żółtym do leśniczówki Dębica i dalej na miejsce startu. Zobacz zdjęcia.

Wycieczka prowadzona bardzo spokojnym tempem i z licznymi postojami trwała prawie dwie godziny, podczas których pokonaliśmy około 5 km. Leśne ciekawostki zgromadziły cały przekrój wiekowy uczestników,  a szczególnie cieszył w tym gronie liczny udział najmłodszych wędrowców z rodzicami.

Naszym fachowcem na trasie był Jarosław Mytych, specjalista ds. edukacji leśnej i turystyki w Nadleśnictwie Elbląg. Podczas wycieczki dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek o otaczających nas roślinach, była także okazja zobaczyć jak skutecznie działają liście w roli parasola chroniącego przed deszczem.

Od września wracają rowerowe spacery z leśnikiem. Terminy i szczegóły podamy niebawem.

Tekst i fot. MOSiR

W ramach akcji „Wakacje z MOSiR-em” po raz pierwszy w Elblągu zostały rozegrane zawody w hulajnogach na pumptracku przy ulicy Kłoczowskiego Nad Jarem. Wyścigi przyciągnęły zarówno uczestników, jak i kibiców i okolicznych mieszkańców, którzy mogli korzystać z dodatkowych atrakcji, takich jak elektryczne gokarty, strefa gamingowa czy smakołyki z grilla. Zobacz zdjęcia.

Na torze została wyznaczona i oznakowana trasa około 100 metrów, którą zawodnicy i zawodniczki pokonywali po kolei. Mieli oni dwie próby. Podczas każdego startu mierzony był czas, a podstawą klasyfikacji był najszybszy przejazd. Miłośnicy hulajnóg w ekspresowym tempie pokonywali bandy, łuki i wzniesienia – najszybszy przejazd nieco przekroczył 12 sekund, najwolniejszy zaś to sekund 20, co świadczy o wysokim poziomie młodych zawodników.

Turniej toczył  się z podziałem na kategorie: chłopcy 8-10 lat i 11-14 lat oraz dziewczynki, gdzie zdobywcy trzech pierwszych miejsc otrzymali pamiątkowe puchary. Zwycięzca w danej kategorii dodatkowo otrzymał voucher do Pizzerii La Capra w Elblągu.

Podczas imprezy była także możliwość jazdy na gokartach elektrycznych na wydzielonym placu, skosztowania potraw z grilla oraz skorzystania ze strefy gamingowej, gdzie na miłośników czekały gry komputerowe. Atrakcje te zapewniła firma spawalnicza i biuro pracy WAITW, właściciel sklepu z rowerami elektrycznymi E-Bike, a także Gaming Room’u.

Gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim zawodnikom za sportową walkę i zachowywanie zasad fair play. Zachęcamy do wzięcia udziału w pozostałych imprezach, organizowanych w ramach programu Wakacje z MOSiR-em.

Tekst i fot. MOSiR

Raz do roku Miejska Wycieczka Rowerowych jest imprezą dla zaawansowanych rowerzystek i rowerzystów, którzy nie boją się podjąć wyzwania przejechania dystansu oscylującego w granicach 100 km. Dystansu długiego, ale pokonywanego spokojnym, turystycznym tempem. Zobacz zdjęcia tutaj.

Tak też było podczas tegorocznej, czerwcowej odsłony, która prowadziła ku przekopowi Wisły między Świbnem a Mikoszewem. Żeby wziąć udział w tym wydarzeniu trzeba było wysłać zgłoszenie. Miejsca na wycieczkę rozeszły się jak ciepłe bułeczki i o poranku 60 osób ruszyło na Żuławy Wiślane.

Puste drogi w towarzystwie bezchmurnego nieba towarzyszyły nam do samej Wisły, gdzie dotarliśmy przez Jazową, Kmiecin, Nowy Dwór Gdański i Stare Babki. Ruch – i to ruch rowerowy – zaczął się na odcinku Wiślanej Trasy Rowerowej od Kiezmarka do Świbna. Jest to część międzynarodowego szlaku Eurovelo 9 z Gdańska do chorwackiej Puli, który łączy dwa morza: Bałtyckie i Adriatyckie. Turystów międzynarodowych na razie nie było, ale liczba użytkowników różnych rowerów, rolek, wrotek i wszystkiego, co miało koła była ogromna. Z naszym peletonem nie było łatwo jechać po komfortowej, asfaltowej, ale jednak dość wąskiej drodze rowerowej.

Grupa zatrzymała się w trawie na wiślanym wale, aby na około 100 metrowym, pomalowanym na niebiesko asfalcie, wysłuchać opowieści Leszka Marcinkowskiego, prezesa elbląskiego oddziału PTTK. Przewodnik opowiedział o dawnym przebiegu Wisły, jeszcze sprzed ery przekopu tej rzeki, zapoznał nas także podczas postoju przy śluzie Przegalina z ciekawostkami dotyczącymi tej konstrukcji hydrotechnicznej.

A potem zostało dojechać do wiślanego promu łączącego Świbno z Mikoszewem i zająć miejsca na pokładzie. Ta coraz rzadkiej spotykana forma transportu w kilka minut przewiozła nas na drugi brzeg królowej polskich rzek. W trakcie rejsu mieliśmy okazję przyjrzeć się ostatnim kilometrom Wisły i jej ujściu do Morza Bałtyckiego.

A na drugim brzegu czekała na nas przerwa obiadowa sponsorowana przez Jerzego Wcisłę, senatora Rzeczpospolitej Polskiej. W pięknie odrestaurowanym domu podcieniowym Państwa Pielaszkiewicz usytuowanym przy samym wale Wisły zostaliśmy podjęci cudownie orzeźwiającym chłodnikiem litewskim, smacznym makaronem z dodatkami i własnoręcznie robionymi kompotami. Był także czas na zapoznanie się z historią domu podcieniowego typu Langhof z około 1800 r. Dowiedzieliśmy się także, że właściciele planują odtworzenie … wiatraka, który kiedyś stanowił cześć gospodarstwa. Już trzymamy kciuki za te plany.

Nasz odpoczynek w tym klimatycznym miejscu trwał dobrze ponad godzinę i nie było łatwo było zająć z powrotem miejsca na rowerowych siodełkach. Zachętą były czekolady, które przygotowała Gmina Elbląg dla uczestników tej długiej jazdy, słusznie wychodząc z założenia, że wafelki to może być tym razem za mało kalorii na płaskiej, ale jednak wymagającej trasie.

Droga powrotna wiodła najnowszą w tym rejonie drogą rowerową. Prowadzi ona po koronie szerokiego wału Wisły z Mikoszewa do Drewnicy i umożliwia doskonałą obserwację rzeki na dystansie 5 km. W Drewnicy obejrzeliśmy najstarszy i w sumie jedyny tak zachowany na Żuławach Wiślanych wiatrak typu koźlak, przy którym Leszek Marcinkowski opowiedział nam jego historię.
Dalsza trasa prowadziła przez Żuławki, Tujsk i Marzęcino dobrze znaną drogą ku Elblągowi. W międzyczasie pogoda zmieniła się zasadniczo, niebo się zachmurzyło i w oddali było widać opady deszczu. Sprzyjający wiatr od morza i nieco niższa temperatura powodowały, że kilometrów do Elbląga szybko ubywało i o godzinie 17:30 ujrzeliśmy tablicę miasta na ulicy Żuławskiej.

Stąd już tylko chwila dzieliła nas od dotarcie na miejsce porannego startu przy literach ELBLĄG, gdzie pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK, rozdać okolicznościowe certyfikaty ukończenia i przejechania 100 km – udało się to wszystkim uczestnikom.

Dziękujemy za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce.  Szczególne podziękowania składamy Jerzemu Wciśle, senatorowi Rzeczpospolitej Polskiej, za ufundowanie bufetu w Mikoszewie oraz Państwu Pielaszkiewicz za przygotowanie posiłku i ugoszczenie nas w swoim domu.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Kolejna Miejska Wycieczka Rowerowa odbędzie się po wakacjach, 18 września, natomiast w okresie letnim zapraszamy na cykl wakacyjnych wycieczek. Na pierwszą jazdę zapraszamy 28 czerwca, szczegóły niebawem.

Tekst i fot. MOSiR

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu i Nadleśnictwo Elbląg kontynuuje cykl imprez pod nazwą „Rowerowe spacery z leśnikiem”. We wtorek (14 czerwca) kolejna edycja, podczas której zajrzymy do Krasnego Lasu, aby sprawdzić, co tam się teraz dzieje. Zbiórka tym razem na pętli przy ulicy Ogólnej o godz. 17.

Rowerowe spacery z leśnikiem to impreza, podczas której będzie można aktywnie spędzić czas w lesie. Poznamy jego tajemnice dzięki fachowemu komentarzowi leśnika. Wszystko to odbędzie się podczas krótkiej przejażdżki rowerowej (która czasem zmieni się w spacer) szlakami i ścieżkami Bażantarni na terenie leśnictw Dąbrowa i Dębica. W ciągu 2 godzin przejedziemy do 10 km.

Cykl imprez „Rowerowe spacery z leśnikiem” zaczął się 17 maja 2022 r. W najbliższy wtorek odbędzie się ostatni spacer przed wakacjami. Następne spotkania zaplanowane są na wtorkowe popołudnia we wrześniu i październiku. Dokładne miejsce zbiórki będzie podawane w komunikatach. Organizator informuje, że w przypadku ekstremalnych zjawisk pogodowych (huragany, ulewy) impreza może zostać odwołana. Informacja o odwołaniu imprezy ukaże się na stronie MOSiR.

Partnerem Spacerów z Leśnikiem jest Nadleśnictwo Elbląg.

Tekst i fot. MOSiR

W ostatnie majowe popołudnie spotkaliśmy się przy siedzibie Nadleśnictwa Elbląg, by uczestniczyć w „Rowerowych spacerach z leśnikiem”. Tym razem grupa miała okazję przejechać się i przejść częścią szlaku żółtego, zajrzeć na GreenVelo, a potem zjechać w kierunku Srebrnego Potoku i wrócić szlakiem czerwonym na miejsce startu.

Zanim ruszyliśmy w las ponownie przyjrzeliśmy się imponującym drewnianym formom przestrzennym, które powstały w ramach I Biennale Form Drewnianych podczas Elbląskiego Święta Chleba. Zostały one wykonane z pni topoli i stoją obecnie przed siedzibą Nadleśnictwa Elbląg.

Wycieczka prowadzona bardzo spokojnym tempem i z licznymi postojami trwała niespełna dwie godziny, podczas których pokonaliśmy około 8 km. Naszym fachowcem na trasie był Jarosław Mytych, specjalista ds. edukacji leśnej i turystyki w Nadleśnictwie Elbląg. Podczas wycieczki dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek o otaczających nas roślinach, była także okazja sprawdzić swoją wiedzę, bo pytania były także kierowane do nas. 

Na kolejny ,,Rowerowy spacer z leśnikiem” zapraszamy 14 czerwca o godzinie 17.00. Miejsce spotkania i szczegóły podamy niebawem. 


Tekst i fot. MOSiR

Galeria